czwartek, 29 stycznia 2015

Sekrety po zmierzchu



                                           "Sekrety po zmierzchu" Sadie Matthews

  Rzadko mi się to zdarza, praktycznie wcale, w tym przypadku jednak jest inaczej. Po raz pierwszy bardziej podoba mi się druga część serii, niż pierwsza. Mam na myśli "Sekrety po zmierzchu", które są kontynuacją "Namiętności po zmierzchu".
  W drugiej części serii Sadie Matthews, obserwujemy jak Beth radzi sobie bez Dominica, po tym jak ich drogi na jakiś czas musiały się rozejść, z powodów zawodowych oraz tych osobistych. Mężczyzna musiał sobie poradzić z drzemiącymi w nim demonami, aby więcej nie skrzywdzić kobiety, na której mu zależy. Dziewczyna pracuje w galerii sztuki u Marka, gdzie ma okazję poznać bardzo tajemniczego i niebezpiecznego rosyjskiego oligarchę, Andrieja. Mężczyzna ten jak się okazuje jest szefem Dominica, dzięki czemu Beth, będzie miała okazję z nim się spotkać. Niestety rzeczywistość nie jest słodka. Relacja Beth i Dominica musi tymczasowo zostać w tajemnicy, żeby nie kolidować ze sprawami zawodowymi. Wszystko to przytłacza kobietę, która czuję, że cały czas wisi nad nią jakaś tajemnica. Dodatkowo Andriej, który wyraźnie daje znać, Beth że jest nią zainteresowany.
  Jak ułożą się losy Beth? Jaki wpływ na jej związek z Dominic'iem będzie miał Andriej? Koniecznie zachęcam do lektury, warto.

niedziela, 25 stycznia 2015

Nie mów nic, kocham cię


 "Ciepła opowieść o prawdziwej miłości, 
                                          którą niektórzy mylą z przyjaźnią."


"Nie mów nic, kocham cię"
Mhairi McFarlane

  Trzydziestoletnią Rachel poznajemy, kiedy postanawia zerwać zaręczyny ze swoim długoletnim chłopkiem. Kobieta staje na rozdrożu i nie wie jak na nowo ułożyć swoje życie. Życie singielki, którego już nie pamięta. Czuje się nieswojo, musi nauczyć się  jak radzić sobie z samotnością. Na szczęście ma trójkę przyjaciół, na których zawsze może liczyć i pracę, którą bardzo lubi.
  Ben, jest początkującym prawnikiem, razem z żoną przeprowadzają się do Manchesteru, gdzie zaczynają układać swoje małżeńskie życie. Oboje pracują i zdają się tworzyć zgraną drużynę.
  Kim są dla siebie Rachel i Ben? Za czasów studenckich, byli sobie bardzo bliscy. Ich przyjaźń była idealna. Na wzajem się uzupełniali. On zawsze stawał w jej obronie. Nie pozwolił, żeby coś złego ją spotkało. Ona natomiast była osobą, która potrafi racjonalnie spojrzeć na sytuacje. Razem się bawili i smucili. Ciągle nie rozłączni. Niestety pewien epizod sprawił, że ich drogi się rozeszły na bardzo długi czas.

Moje opowiadanie

                                                          
                                                          
                                                                             
 Załóżmy hipotetycznie i wyobraźmy sobie sytuację.
  Ciemna, wietrzna i deszczowa noc listopadowa. Drobna i delikatna dziewczyna idzie leśną drogą. Drogą, którą zna doskonale. To nią setki razy wracała ze szkoły i wydawała się jej najbardziej bezpieczną, jaką zna. Taką, na której nic nie może się wydarzyć, no może prócz zająca czy sarny, których w lesie nie mało. Teraz, gdy jest już dorosła i życie okazało się bardziej skomplikowane niż sobie wyobrażała, ma kilka spraw, nad którymi musi pomyśleć sama. Znaleźć antidotum na męczące ją kłopoty. Nie ma dla niej lepszego miejsca niż te, które jest "jej" - las. To on przynosi ukojenie i odpowiedzi. Każdy podmuch wiatru, każdy spadający liść niesie prawdę, której szuka. Miliony pytań kłębią się po głowie, czy natura zna odpowiedź?

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Wszystkie odcienie czerni



  "Wszystkie odcienie czerni" Ilony Felicjańskiej, to książka która wzbudziła wiele rozmów i dyskusji. Głównie na temat autorki. Przeczytałam wiele opinii o tym, że książka jest źle napisana, że nie ma żadnej fabuły. Można podsumować opinie, że ogólnie książka jest gniotem literackim.

 Dorota Wellman:
"Skreśliliście już Felicjańską?
Amoralna grzesznica i alkoholiczka.
Nie warto nikogo skreślać.
Ilona napisała naprawdę dobrą,
trzymająca w napięciu książkę.
Dajcie jej szansę! Przeczytajcie!

  Zaintrygowana szumem  wokół książki, w końcu ją przeczytałam. Zacznijmy od początku i poznajmy bohaterów:
  Anna, trzydziestopięcioletnia kobieta. Matka dwójki dzieci w wieku nastoletnim i żona wziętego prawnika. Anna pracuje w wydawnictwie. Praca zdecydowanie przynosi jej satysfakcję. Życie osobiste ma równie udane, chociaż powoli dostrzega, że jej uczucie do męża wypala się. Brakuje czegoś, co wywołuje przyjemny dreszczyk.

niedziela, 11 stycznia 2015

Wbrew zasadom - Samanthy Young.


 Kurcze! - Siedzę w pracy i mam zamiar czytać książkę. Wiecie co? Walczę ze swoją okropną słabością, żeby nie zacząć od ostatniej strony. Każdą książkę zaczynam właśnie w ten sposób. Ostatnia strona i dopiero start! Dzisiejszy dzień w pracy rozłożył mnie na łopatki - ZMĘCZONA I TO MEGA. Czas na relaks:-) Z czymś zimnym do picia i oczywiście książką Wbrew zasadom Samanthy Young. Czy propozycja układu bez zobowiązań zadowoli ich oboje?

Po traumatycznych przeżyciach w dzieciństwie Jocelyn Butler, przeprowadza się do Szkocji, tam jako już dorosła osoba zaczyna życie od początku. Postanawia już nigdy nie obdarzyć nikogo uczuciem i pozwolić na zawiązanie się w jej życiu związku. Życie samotniczki układało się jej całkiem nieźle i wedle jej planu. Wszystko się jednak zmienia, kiedy przeprowadza się na Dublin Street w Edynburgu. Poznaje tam dwoje ludzi Elli - młodziutką i uroczą kobietę oraz Bredena - przystojnego biznesmena. Oboje wtargnęli w jej starannie strzeżoną prywatność. Bredan Carmichael, intrygujący mężczyzna, który zawsze dostaje, to czego pragnie. Tym razem, to Jocelyn, którą chce zaciągnąć do łóżka. Wiedząc o jej lękach związanych z zawieraniem związków, proponuje jej układ opierający się tylko na seksie oraz na towarzyszeniu mu podczas spotkań biznesowych. Zaintrygowana kobieta zgadza się, niestety wkrótce zauważa, że Bredanowi nie wystarcza tylko namiętność. Mężczyzna uparcie próbuje poznać prawdziwą naturę dziewczyny i głębię jej duszy. POLECAM -

Bogini Górą - Clare Naylor

Zimowe popołudnie, w jednym ręku kawa a w drugim moje nowe odkrycie Bogini górą -Clare Naylor. Jest to trzystu sześćdziesięciu ośmiu stronicowa książka opowiadająca perypetie młodej kobiety o imieniu Kate. Kate, to malarka uwieczniająca zwierzęta na portretach. Mieszka w szopie przerobionej na mieszkanie, znajduje się też tam jej mała pracownia malarska. Kobieta spotyka się z Jakem, oczywiście tylko wtedy, kiedy mu pasuje i ma chęci. Przysparza to kobiecie wiele bólu i cierpień, niestety nie potrafi wyrwać się z tego toksycznego związku. Cały czas ulega wdziękowi Jaka. Na szczęście w jej życiu pojawia się legenda ekranu Mirabelle Moncun, która całkowicie wywraca do góry nogami dotychczasowe życie Kate. Aktorka przejmuje kontrolę nad życiem młodej kobiety i obdarowuje ją cennymi radami. Pierwsza i najważniejsza, to ubieraj się wyzywająco i sypiaj z przystojnymi mężczyznami. Co mogę napisać o tej książce? Czy warto ją przeczytać? TAK! Każda przecież z nas "(...) marzy o dniu, gdy obudzi się pewna siebie, silna i pełna wdzięku (...)" Polecam, idealna na zimowy relaks:-)




niedziela, 4 stycznia 2015

Kocham Nowy Jork

    Kocham Nowy Jork, Isabelle  Lafléche

  Grudzień, to nie wątpliwie jeden z bardziej pracowitych miesięcy - dobiegł końca. Przyszedł styczeń, miesiąc w którym możemy trochę czasu poświecić swojej osobie. Odpocząć, zrelaksować się przy zajęciach, które kochamy. Zaczęłam od nowa poznawać obce miejsca, przeżywać wzloty i upadki bohaterów literackich. Książka, która dała mi wytchnienie i rozluźnienie to "Kocham Nowy Jork" Isabelle  Lafléche.

Niestety nie udało się...



Pracuję w handlu, dlatego okres przed świąteczny jest dla mnie mega wyczerpujący, usprawiedliwiam tym swoją długą nie obecność. Nie miałam po prostu czasu na czytanie.
Wpadła mi ostatnio w ręce książka pod tytułem Siostry, autorstwa Pat Booth.
Niestety nie jest to moja bajka. Rzadko mi się zdarza, żeby nie dać książce szans. W tym wypadku jednak nie doczytałam nawet do połowy. Książka mi się po prostu nie podoba. Nie ma tego czegoś, co na mnie działa. Nie mówię, że jest zła, tylko nie dla mnie. Jeżeli miał ktoś styczność z tą pozycją literacką, proszę o opinie w komentarzach. Pozdrawiam Zaczytana.