"(...) czyli DNA i białka, fosforyzowała w ultrafioletowym świetle niczym miniaturowe robaczki świętojańskie w gęstej
jak grochówka mgle(...)"
"(...) Dawca komórek nabłonka został sklonowany. Ściślej mówiąc, został sklonowany około sześćdziesięciu razy...."
Wstrząs, to książka napisana przez mistrza thrillerów medycznych - Robina Cook.
Akcja książki toczy się głównie w Klinice Niepłodności Wingate'a. Bohaterki powieści Joanna Meissner i Deborah Cochrane trafiają, tam dzięki ogłoszeniu wysłanemu do ich uczelni. W gazetce Uniwersytetu Harvard ukazuje się wzmianka, w której mowa o oddaniu komórek jajowych w zamian za honorarium, które jest naprawdę imponujące. Dziewczyny decydują się na ten układ. Wizyta w klinice nie robi na nich jednak dobrego wrażenia. Zaraz po zabiegu opuszczają to miejsce z wyraźnym wrażeniem przerażenia, które budzi w nich gmaszysko. Kojarzy się im bowiem z zakładem koncentracyjnym szczelnie zamkniętym za ogrodzeniem z drutem kolczastym i bramami ze strażnikami niczym Gestapo.
Dziewczyny wyjeżdżają do Wenecji, gdzie całkowicie oddają się pracy doktoranckiej, zwiedzaniu i uprzyjemnianiu sobie życia. Po półtora rocznej podróży wracają do rodzinnego kraju i zamierzają dowiedzieć się o los ich komórek jajowych. Dzwonią do klinki, niestety ta zasłania się tajemnicą służbową. W tedy rodzi się plan, który jak się okazuje kobiety szybko wcielają w życie.
Postanawiają pod fałszywymi nazwiskami zatrudnić się w klinice i zdobyć niezbędne dla nich informację. Szybko jednak orientują się, że klinika ta zajmuję się nie tylko sprawą bezpłodności. Za ogromnymi murami dzieją się rzeczy, które nigdy nie przyszłyby do głowy normalnym ludziom. W krótkim czasie pracy jaką podjęły Joanna i Deborah, kobiety przeżyją nie jeden wstrząs.
Jak zakończy się ta pełna dreszczyku emocji historia? Zachęcam do przeczytania.
Wstrząs, jest to książka, po którą z całą pewnością nie sięgnęłabym sama. Do przeczytania jej zachęcił mnie mój znajomy. Nie rozczarowałam się. Od początku do końca trzymała mnie w napięciu. I chociaż wydaję się być mało realna a dialogi są trochę sztuczne, to całość jest naprawdę fajna. Bohaterowie, nie tylko główni są ciekawymi postaciami. Autor przedstawia historię każdego z nich, pozwalając wczuć się w ich osoby. Co potęguję napięcie i pozwala bardziej poczuć i uchwycić fabułę. Polecam przeczytać. Dla mnie to zupełnie nowe doznanie, ponieważ nie czytałam wcześniej książek tego typu. Polecam nie tylko dla kobiet.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz