Cała nowa ja
Shari Low
Wybicie godziny dwunastej w
sylwestrową noc, ma szczególne znaczenie. Stary rok zastępuje nowy
a wraz z nim nowe postanowienia i plany do realizacji.
Leni jest bardzo spokojną i
nieśmiałą dziewczyną, dlatego jej postanowieniem noworocznym jest
zmiana całej siebie. O to zamierza zmienić pracę na bardziej
interesującą, poznać faceta, dzięki któremu poczuje motyle w
brzuchu. Ogólnie chce zmienić całe swoje dotychczasowe nudne
życie, na takie w którym każdy dzień będzie niósł za sobą nową
przygodę. Dlatego kiedy trafia jej się zostać asystentką
telewizyjnej wróżki, podejmuje ryzyko i stawia wszystko na jedną
kartę. Zmienia pracę.
Zostaje wdrążana w projekt wróżki
Delty, którego zadaniem jest analiza mężczyzn pod kątem znaku
zodiaku. Jej zadaniem jest umówienie się na randkę z dwunastoma
mężczyznami, którzy mają rożne znaki zodiaku. Tak o to ma okazję
poznać: lidera zespołu, terapeutę związków czy prawnika. Czy
istnieje możliwość, że zmiana pracy i nowe obowiązki z niej
wynikające przyniosą nową miłość? Czy któryś z kandydatów
okaże się tym jedynym?
"Cała nowa ja" to książka,
która bawi od pierwszych stron. Jest fajnym pomysłem na
odstresowanie się po ciężkim dniu. Czy zapada w pamięć? Dzięki
swoim bohaterom takim jak wróżka Delta – tak. Główna bohaterka
natomiast trochę mnie denerwowała, nie umiałam się z nią
utorzsamić. Myślę natomiast, że dzięki swojej postawie "szarej
myszki" znajdzie swoich zwolenników i wiele czytających osób
będzie jej kibicowało w realizacji postanowienia noworocznego.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz