czwartek, 12 lutego 2015

Przecież wiesz



        "Przecież wiesz" Aleksandra Grzymkowska

  Już trzeci raz używam przycisku "delete" i nic nie przychodzi mi do głowy. Bo cóż można napisać o życiu, może jedynie, że jest prawdziwe. Tak właśnie należy podejść do powieści "Przecież wiesz", jest bardzo prawdziwa i porusza współczesne problemy związane z codzienną egzystencją człowieka na ziemi.
  Książka opowiada o trzech przyjaciółkach, Grażynie - kobiecie odnoszącej sukcesy zawodowe, bardzo poukładanej i statecznej. Ma dziewięcioletnią córeczkę, którą kocha nad życie i jest z niej bardzo dumna. Niestety sprawy z mężem mają się trochę gorzej. W związku Grażyny i Roberta, nie układa się ostatnio. Mężczyzna nie wątpliwie ma pociąg do pięknych kobiet.
  Matylda, to z kolei żywiołowa osoba, nie potrafi posiedzieć w miejscu, zawsze jej pełno. Jest bardzo emocjonalna, do wielu spraw nie podchodzi spokojnie, co niestety często komplikuje jej życie. Matylda mieszka w Hiszpanii, to tam jak twierdzi znalazła swój raj na ziemi. Ma wszystko czego potrzebuje, piękne widoki, fają pracę i mężczyznę na oku, który nie wątpliwie jet nią także zainteresowany. Jest tylko jeden problem, nie ma przyjaciółek obok siebie. Bardzo tęskni za dziewczynami, co obfituje w dużą ilość maili i połączeń telefonicznych.

  Stefania, najbardziej zagadkowa z postaci. Jest bardzo pedantyczna, wszystko musi być na swoim miejscu. Bardzo sumienna, do wszystkiego podchodzi poważnie. Powierzone jej zadanie, na pewno zostanie wykonane perfekcyjnie. Stefania przeżyła coś bardzo trudnego i stara się z tym uporać, pomagają oczywiście przyjaciółki, które nie pozwalają, aby poczuła, że jest sama. Kobieta mieszka w Warszawie, ale bardzo dużo podróżuje. Odwiedza koleżankę w Hiszpanii, ojca w Katowicach, wybiera się również na wybrzeże, gdzie spaceruje po plaży, czy na molo w Sopocie.
  Książka "Przecież wiesz", to codzienność każdej z bohaterek. Opowiada o trudach dnia codziennego. Jakie problemy maja współczesne kobiety, jak ciężko znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytania. Powieść to również wspaniałe chwile, które przyjaciółki przeżywają, sukcesy zawodowe i osobiste. Znajdziemy, tutaj także opisy pozwalające nam przenieść się do słonecznej Hiszpanii, deszczowego Londynu, czy naszego rodzimego wybrzeży bądź Śląska.
  Akcja książki dzieje się w drugiej połowie roku 2010, rozdziały są miesiącami, w każdym dzieje się coś bardzo ważnego w życiu kobiet. Autorka dużo pisze o miłości, ale nie tylko tej która łączy dwoje zakochanych również miłości do przyjaciela, którą nie wątpliwie przeżyła i wie jak o nią dbać. Podkreśla, że dzięki niej nie czujemy się sami, mamy kogoś, kto zawsze nam towarzyszy. Trzyma kciuki, kiedy trzeba, wytrze łzy w sytuacji trudnej i śmieje się razem z nami, gdy mamy ku temu powody. Książka zawiera bardzo dużo trafnych przemyśleń na temat życia czy zachowań ludzkich, Autorka często kończy zdania pytajnikami, na które czytelnik musi sam sobie odpowiedzieć. Powieść czyta się lekko, nie nudzi, wciąga. Wzbudza uśmiech i łzy, jest bardzo emocjonalna. Po przeczytania zmusza do refleksji, co nie pozwala o niej zapomnieć. Bohaterki, to kobiety w których możemy znaleźć nasze cechy, bądź cechy osób z naszej codzienności. Pozwala to wczuć się w akcję powieści. Zresztą dziewczyny, są sympatyczne i już od pierwszej strony lubimy ich postaci. Wszystko to wspaniale wpływa na całokształt.
  "Przecież wiesz" to książka, w której zakochujesz się stopniowo, z każdą kolejną kartką miłość do niej wzrasta. Na sam koniec już nie umiesz bez niej żyć i czekasz na następną. Tak właśnie było ze mną, teraz pozostaje mi czekać na tom drugi. Olu proszę weź się do pracy.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz