poniedziałek, 12 stycznia 2015

Wszystkie odcienie czerni



  "Wszystkie odcienie czerni" Ilony Felicjańskiej, to książka która wzbudziła wiele rozmów i dyskusji. Głównie na temat autorki. Przeczytałam wiele opinii o tym, że książka jest źle napisana, że nie ma żadnej fabuły. Można podsumować opinie, że ogólnie książka jest gniotem literackim.

 Dorota Wellman:
"Skreśliliście już Felicjańską?
Amoralna grzesznica i alkoholiczka.
Nie warto nikogo skreślać.
Ilona napisała naprawdę dobrą,
trzymająca w napięciu książkę.
Dajcie jej szansę! Przeczytajcie!

  Zaintrygowana szumem  wokół książki, w końcu ją przeczytałam. Zacznijmy od początku i poznajmy bohaterów:
  Anna, trzydziestopięcioletnia kobieta. Matka dwójki dzieci w wieku nastoletnim i żona wziętego prawnika. Anna pracuje w wydawnictwie. Praca zdecydowanie przynosi jej satysfakcję. Życie osobiste ma równie udane, chociaż powoli dostrzega, że jej uczucie do męża wypala się. Brakuje czegoś, co wywołuje przyjemny dreszczyk.

  Paweł, mąż Anny. Wzięty prawnik, pracujący dla dużej korporacji farmaceutycznej. Przystojny i dbający o dom, dobrze zarabia dzięki czemu zapewnia rodzinie dostatnie życie w luksusowym domu. Jest katolikiem i konserwatystą, bardzo kocha dzieci i żonę, chociaż ostatnio nie bardzo to okazuje.
  Oskar, czterdziestoletni przedsiębiorca. Przystojny, bogaty i bardzo tajemniczy. Cechy te, tworzą w około niego aurę niedostępności i budzą lęk. Nikt, tak naprawdę nie wie czym się zajmuje, jest za to bardzo znany w środowisku. W przeszłości próbował swoich sił w polityce, niestety wydarzyło się coś, co zmusiło go do usunięcia się w cień.
  W związku Anny i Pawła powiało lekko nudą, dlatego kiedy na drodze kobiety pojawił się Oskar, ta uległa pokusie i daje się w ciągnąć w romans. W romans z mężczyzną tajemniczym i niewątpliwie pociągającym. Anna na nowo poczuła namiętność i dreszczyk emocji związany z ukradkowymi spotkaniami i demonicznym mężczyzną, jakim jest Oskar, który jak sam mówi żyje dla przyjemności.
"Oczy szybko przyzwyczajają się do mroku. Widzą wszystko co mają widzieć. Demon otula mnie swoimi ramionami. Jakby chciał powiedzieć: teraz jesteś już na zawsze moja. Stałaś się dzieckiem mroku. Poznasz wszystkie odcienie czerni."
   W tym samym czasie Paweł ma ciężkie zadanie w pracy. Firma farmaceutyczna, która jest jego klientem prowadzi badania na ludziach swojego nowego leku. Niestety badania te kończą się zgonami. Sprawę należałoby za retuszować. Gryzie się to z sumieniem Pawła, który nie umie przejść do porządku dziennego w sprawie śmierci. Postanawia wyjawić prawdę.
  Niestety chęć wyjawienia prawdy bezpośrednio wiąże się z zagrożeniem życia Anny i jej rodziny. Zostaje on dokładnie o tym poinformowana przez przyjaciela Oskara. Ma przekonać męża do zaniechania działań ujawniających praktyk firmy farmaceutycznej. Anna razem z mężem i dziećmi ucieka za granicę, aby przeczekać aż cała sprawa ucichnie.
  Jak zakończy się ta historia i jaka jest rola Oskara w całej sprawie? Czy po burzliwym romansie Anna będzie w stanie żyć razem z mężem? Kogo kocha tak naprawdę Pawła czy Oskara? Zapraszam do lektury.
  Książka "Wszystkie odcienie czerni" nie jest z całą pewnością gniotem literackim. Po mimo iż mnie nie urzekła, nie mogę napisać, że jest zła. Thriller erotyczny? Dla mnie trochę bardziej erotyk niż thriller. Zabrakło mi trochę rozwinięcia wątku kryminalnego. Procentowo do scen erotycznych mogłoby by być więcej scen akcji i grozy.  Same sceny erotyczne opisane trochę za prosto, jest w nich bardzo mało zmysłowości, którą lubię. Natomiast bardziej przypominają porno, ale nie wulgarne. Nie odrażają.
Bardzo mi się podobał styl, w jakim autorka ukazała fabułę. Styl ten przypomina mi książki Murakami-ego, o którym z resztą w książce jest mowa. Felicjańska połączyła tak jak japoński pisarz rzeczywistość, która dzieję się w powieści z wyobrażeniami czy snami głównej bohaterki. To tak jakby śnić o tym, że ma się sen. Dodatkowo Anna pracuje w wydawnictwie, gdzie pisze książkę. Czytelnik w pewnym momencie może odnieść wrażenie, że czyta książkę w książce.
Książkę można przeczytać, nie jest nudna. Po mimo iż nie zagościła w moim serduchu na stałe mogę ją polecić każdemu, kto lubi erotykę i akcję. Proszę nie wierzyć w opinie, że jest podobna do "Pięćdziesięciu twarzy Greya", bo w cale tak nie  jest. Jest zupełnie inna.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz