sobota, 15 listopada 2014

Ten jedyny

                                                            
Z serii "moje listopade przyjemności" Ten jedyny - Emily Giffin

  Ten jedyny, historia o młodej kobiecie, której wielką miłością jest futbol.  Codzienność Shee kręci się właśnie w koło tej gry. Jej praca i znajomi są ściśle związani z futbolem. Nawet jej przyjaciółka jest córką trenera. Tak więc spokojne życie, które toczy się od meczu do meczu płynie swoim naturalnym rytmem. Niestety wszystko ma swój koniec. A każdy koniec jest początkiem czegoś nowego.

Śmierć żony trenera a jednocześnie matki najlepszej przyjaciółki jest momentem zwrotnym w życiu Shee. W tym właśnie trudnym czasie, bohaterka dochodzi do wniosku, że jej życie stanęło w miejscu i nie wnosi żadnych nowych wartości. Kobieta postanawia coś zmienić. 
 Zmiany dotyczą życia zawodowego i osobistego. Dziewczyna zmienia pracę, na taką która więcej od niej wymaga i zaczyna spotykać się z nowym mężczyzną mianowicie z obiektem westchnień, każdej kobiety. Z Rayanem, głównym rozgrywającym bardzo znanej drużyny futbolowej. Wydawać by się mogło, że wszystko zaczyna się układać. Fajna praca, fajny facet. Niestety do głowy Shee napływają cały czas myśli związane z przyszłością. Czy na pewno Rayan, jest tym którego kocha?
  Trener Carr, mężczyzna w średnim wieku, którego wielką pasją i życiowym zajęciem jest futbol. Bardzo kocha swoje dzieci i żonę. Niestety jej śmierć, również zamyka bardzo istotny etap jego życia. Codzienność z jaką musi się zmierzyć w samotności jest trudna i momentami zdaję się go przerastać, chociaż nie daj po sobie tego poznać. W tych ciężkich chwilach bardzo pomaga mu Shea- najlepsza przyjaciółka córki. Szybko okazuje się że oboje mają wiele wspólnego ze sobą. Bardzo dobrze im się rozmawia i spędza razem czas. Z czasem relacja ta zdaje się być czymś więcej niż przyjaźń. Oboje odpychają od siebie tę myśl, ale czy z miłością można walczyć. Czy lepiej dać się jej ponieść?
  Życie Shee wywróciło się do góry nogami. Nie wie co zrobić z pożądaniem do mężczyzny, którego nie powinna kochać. Po pierwsze duża różnica wieku i po drugie Lucy - najlepsza przyjaciółka, która z całą pewnością nie zaakceptowałaby związku jej z  swoim ojcem.
  Jak potoczy się życie Shee? Czy będzie w stanie zaryzykować długoletnią przyjaźń w imię miłości? Zachęcam do lektury.

  Ten jedyny, to typowe love story. Jest to książka bardzo przyjemna i lekka do czytania. Zachęcam do niej wszystkich, którzy chcą się zrelaksować. Bohaterów, można polubić i utożsamić się z nimi. Autorka porusza wiele wątków związanych z kobiecymi emocjami i relacjami między ludzkimi. Jedynym jej minusem dla mnie jest szeroko rozpisany futbol, którym się nie interesuję. Jednakże to co dla mnie minusem, może być dla wielu wartością dodatnią. Polecam przeczytać, ponieważ każdej książce należy się dać szansę. Akurat, może to być ta, która na długo zapadnie nam w pamięć i zagości w naszym czytelniczym sercu.
 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz